Motto 1: Praktyka czyni mistrzem
(autor nieznany)
Motto 2: Język wojskowy wiecznie żywy, najwyżej się zmienia i modernizuje… Język wojskowy ma ogromne znaczenie nie tylko dla pisarzy wojskowych. Są tacy, którzy język wojskowy cenią prawie na równi z językiem narodowym
(„gen.” Pepe Piasecki – pisarz wojskowy)

 

Przed rozpoczęciem zasadniczej służby wojskowej każdy młody żołnierz musi się zapoznać z poniższym rozdziałem. Pisarz wojskowy spróbuje przystępnie wyjaśnić jak przy pomocy tak zwanej mowy wojskowej można przybliżyć poborowym i nie tylko (w zasadzie problem dotyczy całej dorosłej populacji) zrozumienie problematyki wojskowej, instrukcji sprzętu pracującego dla potrzeb armii oraz każdego problemu jaki może zaistnieć w „przyrodzie około wojskowej.”
Język wojskowy uproszczona odmiana języka potocznego wykorzystująca dwa nieprzyzwoite rzeczowniki (jeden męski i jeden żeński) oraz wulgarny czasownik. Cechuje go imponujące pole semantyczne, wyjątkowa zdolność fleksyjna i nieograniczony potencjał słowotwórczy.
Po zapoznaniu się z tymi trzema magicznymi słowami, oczywiście w różnej konfiguracji, a następnie przećwiczeniu ich zastosowania, przyszły adept sztuki wojennej zaoszczędzi sobie wielu rozczarowań, a przy okazji, dzięki zdobytej wiedzy nie będzie się stresował, bez problemu rozumiejąc wydane rozkazy czy niezrozumiałe objaśnienia.

Typowy przykład zastosowania tych „niezastąpionych słów w praktyce”:
Tłumaczę wam żołnierze, k…..a już 5 minut, a wy k…..a nic nie rozumiecie! Co jest do ch..a ojca? Ile k….a bede wam tłumaczył? Ręce k…a opadają , że takich k…a, bezmózgów musze szkolić! Co mi k…odj….o, że się zgodziłem was szkolić, zamiast być dowódcą radiostacji. Na ch..j mi to! No ch..j, daje wam k…a ostatnią szansę! Żeby k…a koty nie mówiły, że k….a nie uprzedzałem. Plac alarmowy jest zaje…..e ch….wy! Pluton na moją komendę…
Pytanie kontrolne, czy podwładny ewentualnie zainteresowany zrozumiał wykład:
Je…ie k…a tutaj to ch……o
Odpowiedź prawidłowa, o ile jej jeszcze nie znasz skocz na stronę 24.
Pies cię j…ł!- Nie chcesz to trudno! Czy jakoś tak – dowolność interpretacji (tłumaczenie autora
z języka wojskowego na narodowy). Uniwersalne powiedzenie w armii polskiej.
Dwie graficzne wersje tego samego powiedzenia wojskowego:

Rys. 10 Wersja „pisarza wojskowego”

Rys. 11 Wersja „rysownika wojskowego”